Czy luka kompetencyjna w hydrotechnice to tylko i wyłącznie problem generacyjny? A co o systemie kształcenia ma do powiedzenia niedawna absolwentka? Dominika Gajewska ukończyła studia na AGH w 2019 roku, a w 2023 dołączyła do zespołu HydroBIM. Oto, jak ten problem postrzega nasza Koleżanka.
Jak oceniasz, na ile studia dały Ci realne podstawy do pracy w hydrotechnice?
Jestem inżynierem środowiska z wykształcenia, ze specjalnością inżynieria komunalna, a więc osobą która po studiach teoretycznie powinna być przygotowana do pracy w hydrotechnice.
Idąc od początku, a więc od etapu studiów – przedmiotów związanych z hydrotechniką było jak na lekarstwo, traktowane “po macoszemu” nie stanowiły żadnych konkretnych podwalin wiedzy. Sama nazwa „hydrotechnika”, owiana jakąś tajemnicą, praktycznie nie wybrzmiewała. Jej elementy poukrywane były pod hasłami związanymi z wodą i bezpiecznym jej gospodarowaniem. Więc kończąc studia, po których zgodnie z rozporządzeniem mogę starać się o uprawnienia budowlane hydrotechniczne, ta „cała hydrotechnika” była dla mnie czymś tak naprawdę nowym i na samym początku pracy zawodowej trochę niezrozumiałym.
A więc jeżeli osoba po konkretnych studiach nie do końca rozumie temat, z czym się „go je” i o co w nim chodzi, to myślę że to już pokazuje zaniedbanie tej dziedziny, pomieszanie czy wplątanie w hydrologię czy sanitarkę.
Czy to niezrozumienie znika wraz z wejściem na rynek pracy?
Pracując już jakiś czas w hydrotechnice i rozmawiając w ramach współpracy projektowej z szeregiem specjalistów w konkretnych branżach inżynierskich odnoszę czasami wrażenie, że oni również nie do końca rozumieją temat oraz czym my, jako hydrotechnicy, się właściwie zajmujemy, często określając nas jako hydrologów czy meliorantów.
To też pokazuje pewne pomieszanie pojęć, które de facto określają przecież odrębne dziedziny wiedzy. Określenia hydrotechnika, operaty wodnoprawne, Wody Polskie, gdzieś w głowach inżynierów innych specjalności schowane są za mglistą kurtyną. Jaką zatem wiedzę ma posiadać człowiek zupełnie nie związany z branżą techniczną? Pytania typu: „to co tak naprawdę robi ten hydrotechnik? Coś z wodą, tak?” są dla mnie normą.
Co, Twoim zdaniem, jest przyczyną tego zamieszania pojęciowego?
Patrząc zarówno na doświadczenia ze studiów, jak i na realia pracy, widać że hydrotechnika jest często mylona z hydrologią, melioracją czy inżynierią sanitarną. To efekt braku wyraźnych fundamentów w edukacji i niewystarczającego przedstawienia hydrotechniki jako odrębnej branży.
Kiedyś powiedziałaś, że hydrotechnika staje się tematem „ważnym” dopiero w momentach kryzysowych. Co masz na myśli?
Odnoszę wrażenie, że temat hydrotechniki „budzi się” jak tylko w Polsce zaistnieje jakieś realne zagrożenie wywołane ekstremalnym zjawiskiem pogodowym, np. powódź. Rozpala się wtedy dyskusja na temat obiektów hydrotechnicznych, szybko jednak tematy hydrotechniki przysłaniają inne „ważniejsze” tematy.
Jak wygląda Twoja ocena rynku pracy w hydrotechnice?
Osobiście uważam, że rynek pracy dla hydrotechnika jest bardzo szeroki, praktycznie przy każdej większej inwestycji, a już na pewno inwestycji liniowej (drogi, kolej) hydrotechnicy są niezbędni. Bardzo lubię tą pracę za ogromną różnorodność zadań które wykonuję, różnorodność projektów w których biorę udział, nieszablonowość oraz duże możliwości rozwoju w naprawdę wielu kierunkach.
Czego Twoim zdaniem najbardziej brakuje w systemie kształcenia hydrotechników?
Najbardziej brakuje solidnych podstaw – jasnego przedstawienia, czym hydrotechnika jest, zrozumiałych przedmiotów kierunkowych i kontaktu z praktyką. Bez tego młody inżynier zaczyna pracę z poczuciem, że uczy się wszystkiego od zera.
Dziękuję za rozmowę 🙂
O HydroBIM:

Biuro projektów HydroBIM sp. z o. to wyspecjalizowany podwykonawca branży hydrotechnicznej i hydrologicznej w dużych projektach infrastrukturalnych. Do grona naszych klientów należą czołowe polskie i międzynarodowe biura projektów i firmy konsultingowe, m. in. AECOM, Sweco, EGIS, Systra.
W portfolio mamy m. in. zadania w ramach Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły (POPDOW) i Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK).
Jesteśmy członkiem Związku Ogólnopolskiego Projektantów i Inżynierów (ZOPI)
Zapraszamy do śledzenia profilu firmowego HydroBIM na LinkedIn i do współpracy.