Działka pod CPK to także ilustracja problemu, z którym projektanci borykają się od lat. Na przykładzie działki nr 87/1 w Zabłotni (gm. Grodzisk Mazowiecki) widać, jak pozornie techniczna kwestia klasyfikacji cieku wodnego może mieć realne konsekwencje dla procesu inwestycyjnego. Spór o to, czy przez teren przebiega naturalny ciek, czy jedynie rów melioracyjny, decyduje o procedurach administracyjnych, możliwości sprzedaży gruntu, a nawet o samym przebiegu planowanej infrastruktury.
Niespójność w klasyfikacji – przykład z Zabłotni i szerszy problem w inwestycjach infrastrukturalnych

Według mapy podziału hydrograficznego Polski dostępnej na Hydroportalu ISOK dopływ w Zabłotni widnieje jako ciek, ponieważ baza ta nie uwzględnia rowów melioracyjnych. Jednak w piśmie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie z 18 sierpnia 2023 r. wskazano, że to rów melioracyjny, a nie ciek naturalny. Ta różnica ma zasadnicze znaczenie prawne:
- ciek to śródlądowa woda płynąca, której grunt jest własnością Skarbu Państwa i nie podlega obrotowi cywilnoprawnemu,
- rów to urządzenie wodne, czyli element systemu melioracyjnego – grunt można sprzedać, a zarządzanie nim podlega innym przepisom.
Zmiana klasyfikacji otworzyła drogę do zbycia nieruchomości przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, co wzbudziło kontrowersje wokół inwestycji CPK.
Jak to możliwe?
Po reformie gospodarki wodnej z 2017 r. Wody Polskie odpowiadają za administrowanie wodami publicznymi i ewidencję urządzeń wodnych. To one de facto decydują, czy dany odcinek stanowi ciek, czy urządzenie melioracyjne. W praktyce ocena zależy od dokumentacji terenowej, historycznych map, ewidencji melioracyjnej i interpretacji przepisów.
Równolegle w kraju funkcjonuje kilka niespójnych systemów danych – m.in. Mapa Podziału Hydrograficznego Polski, ewidencje melioracji prowadzone przez marszałków województw i wewnętrzne bazy Wód Polskich. Brak jednolitego źródła sprawia, że ten sam odcinek potrafi być różnie oznaczony w zależności od instytucji lub projektu.
Problem systemowy: brak spójnej inwentaryzacji
Projekt GeoMelio – elektronicznej ewidencji urządzeń melioracyjnych i gruntów zmeliorowanych – miał uporządkować te dane. System został jednak wstrzymany po fazie pilotażowej w 2021 roku i dopiero w 2024 r. Wody Polskie ogłosiły przetarg na jego utrzymanie i rozwój.
Jednocześnie rozpoczęto nowy projekt inwentaryzacji finansowany z Krajowego Planu Odbudowy o wartości ponad 121 mln zł, którego celem jest aktualizacja ewidencji urządzeń melioracyjnych w całym kraju. Zespół specjalistów z HydroBIM uczestniczył w realizacji zadania dla 7 z 15 obszarów.
To krok w dobrym kierunku, bo obecna niejednoznaczność klasyfikacji powoduje trudności nie tylko przy dużych inwestycjach, ale i w codziennej pracy projektantów hydrotechniki.
Znaczenie klasyfikacji dla projektowania infrastruktury liniowej
Dla zespołów projektowych – takich jak HydroBIM – ta niespójność ma praktyczne konsekwencje. Klasyfikacja cieku wpływa na to, czy i w jakim zakresie wymagane są decyzje wodnoprawne, kto jest właścicielem gruntu, jaki jest zakres uzgodnień, a także jakie obowiązki utrzymaniowe będą ciążyć na inwestorze.
Różnice w danych przestrzennych (np. mapa ISOK vs. stanowisko Wód Polskich) oznaczają ryzyko błędnej kwalifikacji i konieczność późniejszych korekt. Z perspektywy zarządzania projektem to ryzyko kosztów, zmian harmonogramu i konfliktów kompetencyjnych między inwestorem a organami administracji.
Wnioski z przypadku działki pod CPK i potrzeba działań
Przypadek działki pod CPK pokazuje problem, który dotyczy całego systemu gospodarowania wodami w Polsce. Brak jednoznacznej klasyfikacji cieków i urządzeń melioracyjnych utrudnia zarówno inwestycje infrastrukturalne, jak i prowadzenie ewidencji, ocen środowiskowych czy projektów odwodnień.
Konieczne jest kontynuowanie inwentaryzacji urządzeń wodnych i stworzenie jednego, spójnego źródła danych, które będzie podstawą dla ewidencji, planowania przestrzennego i projektowania odwodnień w inwestycjach liniowych. Ujednolicenie klasyfikacji to nie tylko kwestia porządku w dokumentacji – to realne wsparcie dla projektantów, inwestorów i zarządców infrastruktury wodnej.
Przy projektowaniu skomplikowanych inwestycji infrastrukturalnych niezbędny jest udział specjalistów z zakresu melioracji, co często jest pomijane przez Inwestora w zakresie wymaganych branż wskazanych do realizacji zadania.
O HydroBIM:

Biuro projektów HydroBIM sp. z o. to wyspecjalizowany podwykonawca branży hydrotechnicznej i hydrologicznej w dużych projektach infrastrukturalnych. Do grona naszych klientów należą czołowe polskie i międzynarodowe biura projektów i firmy konsultingowe, m. in. AECOM, Sweco, EGIS, Systra.
W portfolio mamy m. in. zadania w ramach Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły (POPDOW) i Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK).
Jesteśmy członkiem Związku Ogólnopolskiego Projektantów i Inżynierów (ZOPI)
Zapraszamy do śledzenia profilu firmowego HydroBIM na LinkedIn i do współpracy.
źródło ilustracji tytułowej: cpk.pl