12 sierpnia 2021 Minister Klimatu i Środowiska, Michał Kurtyka uchylił w całości decyzję Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, wydaną 29 grudnia 2017 roku. Czy uchylenie decyzji środowiskowej oznacza początek końca budowy stopnia wodnego „Siarzewo”? A może wręcz przeciwnie? Przeanalizowaliśmy uzasadnienie decyzji Ministra.
Decyzja środowiskowa z grudnia 2017
Na wniosek ówczesnego Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie, RDOŚ w Bydgoszczy wydał pozytywną decyzję środowiskową. W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zaznaczono, że wydanie decyzji „wymagało wielu uzgodnień w zakresie warunków korzystania ze środowiska, zarówno na etapie realizacji inwestycji, jak i w trakcie eksploatacji. Warunki te dotyczą przede wszystkim obowiązku zrealizowania kompensacji przyrodniczej, która pozwoli na odtworzenie utraconych siedlisk oraz miejsc bytowania gatunków zwierząt i roślin będących przedmiotami ochrony obszarów Natura 2000: Włocławska Dolina Wisły, Nieszawska Dolina Wisły oraz Dolina Dolnej Wisły. Odtworzone zostaną następujące siedliska: łęgi nadrzeczne na powierzchni ponad 500 ha, starorzecza na powierzchni ponad 40 ha oraz piaszczyste wyspy śródrzeczne na powierzchni ponad 70 ha.” (źródło: https://www.gdos.gov.pl/decyzja-srodowiskowa-dla-budowy-stopnia-wodnego-w-siarzewie)
Decyzja nie pomijała znaczenia działań minimalizujących szkodliwy wpływ inwestycji na środowisko, znalazły się w niej między innymi zapisy o budowie licznych przepławek dla ryb.
Skoro było tak dobrze, to skąd uchylenie decyzji środowiskowej?
Organizacje ekologiczne niemal natychmiast, wręcz masowo, bo wszystkie odwołania złożono między 13 a 30 stycznia 2018, oprotestowały decyzję RDOŚ w Bydgoszczy. Główne zarzuty dotyczyły powołania się w decyzji na art. 34 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004, czyli Ustawie o Ochronie Przyrody. Zacytujmy rzeczony artykuł za jednolitym tekstem ustawy:
„1. Jeżeli przemawiają za tym konieczne wymogi nadrzędnego interesu publicznego, w tym wymogi o charakterze społecznym lub gospodarczym, i wobec braku rozwiązań alternatywnych, właściwy miejscowo regionalny dyrektor ochrony środowiska, a na obszarach morskich – dyrektor właściwego urzędu morskiego, może zezwolić na realizację planu lub działań, mogących znacząco negatywnie oddziaływać na cele ochrony obszaru Natura 2000 lub obszary znajdujące się na liście, o której mowa w art. 27 projekt listy obszarów Natura 2000, ust. 3 pkt 1, zapewniając wykonanie kompensacji przyrodniczej niezbędnej do zapewnienia spójności i właściwego funkcjonowania sieci obszarów Natura 2000.
2.W przypadku gdy znaczące negatywne oddziaływanie dotyczy siedlisk i gatunków priorytetowych, zezwolenie, o którym mowa w ust. 1, może zostać udzielone wyłącznie w celu:
1)ochrony zdrowia i życia ludzi;
2)zapewnienia bezpieczeństwa powszechnego;
3)uzyskania korzystnych następstw o pierwszorzędnym znaczeniu dla środowiska przyrodniczego;
4)wynikającym z koniecznych wymogów nadrzędnego interesu publicznego, po uzyskaniu opinii Komisji Europejskiej.”
Ekolodzy nie są przekonani, czy inwestycja SW „Siarzewo” jest zgodna z cytowanym przepisem. Drugim, ważnym argumentem organizacji ochrony środowiska był, ich zdaniem, niewystarczający zakres działań minimalizujących i naprawczych.
Uchylenie decyzji środowiskowej w uzasadnieniu podziela wnioski ekologów. Czy to znaczy, że ekolodzy odnieśli sukces? Czy Minister Klimatu i Środowiska jest przeciw budowie „Siarzewa”? Nic z tych rzeczy! Minister zwaraca uwagę na niewystarczające uzasadnienie powołania się na art. 34 ustawy o ochronie przyrody. A jest to kluczowy element układanki, ponieważ jeśli ten warunek nie zostanie spełniony bezwzględnie, to cała reszta nie ma większego znaczenia.
Uchybienia formalne i opinia PWIS
Na uchylenie decyzji środowiskowej dla inwestycji miały też wpływ uchybienia formalne, polegające na przykład na niedostatecznym poinformowaniu opinii publicznej i mieszkańców gmin, które leżą na obszarze planowanej inwestycji. Co prawda mieszkańcy okolicznych gmin popierają budowę stopnia wodnego Siarzewo, jednak w toku postępowania stwierdzono niedociągnięcia w publikacji obwieszczeń, co mogło wpłynąć na wiedzę lokalnych społeczności o planowanych działaniach.
Interesujący jest wątek opinii Panstwowej Wojewódzkiej Inspekcji Sanitarnej, w której zaznaczono, że na planowanych terenach zalewowych znajdują się… cmentarze! Uchylona decyzja środowiskowa nie ustosunkowała się do tego problemu i nie zaproponowała środków zapobiegawczych.
W HydroBIM od razu pomyśleliśmy o zastosowaniu idei Cyfrowego Bliźniaka, integracji danych GIS i BIM i w konsekwencji o stworzeniu wielowymiarowego modelu inwestycji, na którym można sprawdzać możliwe rozwiązania takich i innych problemów.
Co w praktyce oznacza uchylenie decyzji środowiskowej dla inwestycji?
Szczegółowa analiza uzasadnienia Ministra Klimatu i Środowiska wskazuje, że w praktyce nie miał innej możliwości, niż uchylić decyzję RDOŚ w Bydgoszczy. Dalsze procedowanie inwestycji na bazie tej decyzji groziło poważnymi konsekwencjami i mogło prowadzić do opóźnien i strat. Także ruch Ministerstwa jest w pełni uzasadniony. Czy to zwycięstwo ekologów? W zasadzie tak, ponieważ ich główne postulaty zostały wzięte pod rozwagę. W żadnym wypadku nie można natomiast mówić, że decyzja Ministra przekreśla budowę Siarzewa. Naszym zdaniem chodzi raczej o zneutralizowanie argumentów protestujących. Z drugiej strony można się zastanawiać, czy uchylenie decyzji środowiskowej nie jest częścią planu delikatnego wycofywania się z inwestycji szacowanej na ponad 4 miliardy złotych w obliczu post pandemicznej dziury budżetowej. Będziemy z uwagą śledzić dalsze informacje.
Uchylenie decyzji środowiskowej – aktualizacja
PGW Wody Polskie 6 września 2021 zaskarżyły decyzję Ministra do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
źródło ilustracji głównej: kanał YouTube Wody Polskie